Broszury turystyczne w języku polskim na Łotwie: tendencja jest obiecująca

Na początku lipca broszurą w języku białoruskim poświęconą zabytkom Rygi, wydaną przez Ryskie Centrum Informacji Turystycznej, pochwaliła się nasza białoruska koleżanka Julija Kaliada. Już od dłuższego czasu taką malutką, składaną książeczkę, poświęconą stolicy Łotwy, można otrzymać w języku polskim. W ślady Rygi poszły już później centra turystyczne w innych samorządach Łotwy.

● Tulkojums latviski pieejams šeit.
● Русский перевод доступен здесь.

— W pałacu w Rundāle można otrzymać informacje w języku polskim – przytomnie zauważyli autorzy bloga podróżniczego dostępnego na You Tube „Wędrowne motyle” Anna i Marcin Nowakowie, w odcinku poświęconym Kurlandii. – Polskie ulotki były też chyba w Kiesi i gdzieś w Rydze – pisze do mnie Anna Nowak. Z tą Kiesią to na razie ostrożnie. Jak informuje mnie przedstawicielka Centrum Informacji Turystycznej w Cēsis liczba Polaków odwiedzających nasze biuro jest niewielka,

nie planujemy zatem druku materiałów w języku polskim.

Jednakże nasze centra turystyczne posiadają broszury w języku polskim, wydane przez Via Hanseatica (broszura Ryga-Tartu), a także broszury w języku polskim, które wykonaliśmy na temat tegorocznych wydarzeń w Cēsis i głównych atrakcji, które przygotowano w drodze na Dni Hanzeatyckie w Gdańsku”.

I to pewnie te materiały widzieli podróżnicy z Polski.

Swoją drogą tendencja, jeśli chodzi o liczbę Polaków odwiedzających Łotwę, jest bardzo pozytywna, o czym pisaliśmy już w poprzednim tekście. W Cēsis na razie jest oszczędnie: W 2023 roku Centrum Turystyki Cēsi odwiedziło 132 Polaków, Līgatne odwiedziło 99 Polaków. W tym roku w ośrodku turystycznych Cēsis zarejestrowało się 89 Polaków, zaś 41 w Līgatne – taką informację otrzymuję z Centrum Informacji Turystycznej w Cēsis.

Oczywiście truizmem będzie stwierdzić, że większość turystów nie rejestruje się nigdzie.

Gdy pisałem tekst o rodzinie Komorowskich i ich związkach z Kurmene, który zostanie opublikowany późnym latem w katolickim tygodniku z Polski („Tygodniku Powszechnym”), zwróciłem się do centrum informacji turystycznej w okręgu Bauska o informacje. Jakieś było moje zaskoczenie, gdy dowiedziałem się, że Bauska zdobyła się na wydanie broszury w językach polskim, czeskim i szwedzkim.

W polskojęzycznej książeczce, podobnie jak w pozostałych wersjach językowych, możemy natknąć się na wszystkie najważniejsze zabytki okręgu, położone w Bausce, i poza nią, choćby w Mežotne. – Zdecydowaliśmy się na publikację broszury ze względu na to, że

polscy turyści chętnie odwiedzają region Bauska. Znajdują się w naszej TOP 10

w statystykach turystyki zagranicznej. Ponadto mamy dobre kontakty  z naszym miastem partnerskim w Polsce – Rypinem. Dlatego rozmawialiśmy o broszurze również wcześniej ze specjalistami ds. turystyki. Również w tym roku pojechaliśmy do Polski, do Warszawy, aby wziąć udział w wydarzeniu turystycznym, prezentując wyjątkową ofertę turystyczną, jaką mamy, podczas której także inne regiony Łotwy zaprezentowały się polskim dziennikarzom, operatorom turystycznym i blogerom. Zobaczyliśmy, że istnieje zainteresowanie naszym regionem – informuje mnie Elīna Stilve, organizatorka ds. turystyki Centrum Informacji Turystycznej z Bauski.

Jakie znaczenie mają broszury turystyczne dla Polaków z Polski i dla Polaków z Łotwy?

Uważam, że dla Polaków materiały informacyjne w języku polskim są dużym ułatwienie, gdy podróżują. Przewodników prowadzących wycieczki w języku polskim nie jest wiele, nie każdy chce też zwiedzać z przewodnikiem, dlatego informacje po polsku są ważne.

Możliwość korzystania z materiałów w języku ojczystym daje też poczucie, że dba się o turystę

– mówi w rozmowie z LSM.lv tłumaczka i działaczka polonijna na Łotwie Krystyna Kunicka, sekretarz Związku Polaków na Łotwie, która przetłumaczyła już na język polski ulotkę o twierdzy w Dyneburgu, przewodnik po mieście, ulotkę o atrakcjach turystycznych Łatgalii, a także –  kilka lat temu –  publikację o pałacu w Rundāle.

Portal visitdaugavpils.lv, który zawiera informacje o Dyneburgu i Powiecie Augšdaugavas, jest chyba jedynym na Łotwie, który oferuje bardzo obszerną informację dla turystów w języku polskim. Trudno się dziwić, w końcu są to tereny byłych Inflant Polskich i na każdym kroku mamy tutaj polskie wątki – dodaje Kunicka. By dziennikarskiej ciekawości stało się zadość, wchodzę na stronę visitdaugavpils.lv i sprawdzam. Rzeczywiście obok flagi rosyjskiej, brytyjskiej, niemieckiej i litewskiej, można znaleźć flagę polską. Klikamy na nią i od razu otrzymujemy przydatne informacje w języku polskim typu „gdzie zanocować”, „gdzie zjeść”, „co robić i co oglądać”.

Skontaktowałem się z trzema samorządami w Łatgalii: Dyneburgiem, powiatem górnodźwińskim, a także Lucynem. W dwóch pierwszych samorządach polskich turystów jest najwięcej, choć urzędniczka z okręgu Augšdaugavas kręci nosem:

Nie ma szczególnie dużego zainteresowania ze strony polskiej. Braliśmy udział w wystawach w Polsce, w konferencji w ambasadzie  i wydarzeniach typu „Be to be”, przetłumaczono strony internetowe na język polski, wydano kilka broszur, sprowadzono z Polski touroperatorów i dziennikarzy, ale

niestety nie możemy się pochwalić dużą liczbą polskich turystów. Chociaż zainteresowanie jest

i liczba turystów z Polski rośnie – przyznaje Rolands, organizator ds. turystyki organizacji „Taka” powiatu Augšdaugavas.

Trochę lepiej jest jednak w Dyneburgu, bo to największe skupisko Polaków na Łotwie, przyciągające także turystów z Polski (niedawno na „polskie wycieczki” zapraszała na Facebooku Dyneburska Fabryka Śrutu, znana tym, którzy często chodzą ulicą Warszawską).

Materiały turystyczne miasta Daugavpils są dostępne w kilku językach, m.in. w języku polskim. Przykładowo odwiedzający Centrum Obsługi Turystycznej mają dostęp do drukowanych materiałów turystycznych o twierdzy Dyneburg w języku polskim – deklaruje Karolina Dedele, konsultantka w Centrum Obsługi Turystycznej, przysyłając mi jednocześnie diagram z liczbą turystów z poszczególnych krajów, którzy w 2023 roku odwiedzili Dyneburg. – W zeszłym roku obiekty turystyczno-rekreacyjne i sportowe naszego miasta odwiedziło 4795 turystów z Polski. Dane otrzymano od 29 instytucji miejskich, które rejestrowały gości przez cały rok – dodaje Dedele.

„Polskich broszur” nie będzie zapewne w okręgu Ludzy,

gdyż jak podkreśla jego przedstawicielka Anita Mortuzāne „liczba turystów nie jest na tyle duża, aby publikować materiały informacyjne w języku polskim. Przeciętnie jest to 50-60 (do 100) osób rocznie”. Pamiętajmy wciąż, że mówimy o osobach rejestrujących się w centrach turystycznych. 

Polscy turyści są dla nas bardzo ważną grupą docelową, co roku zajmują około 5. miejsce w czołówce turystów zagranicznych, ale na razie nie ma planów przygotowania materiałów w języku polskim. Tworzymy materiały w języku angielskim, niemieckim i litewskim, dostosowując się do TOP3 naszych turystów zagranicznych – dodaje z kolei Sintija Pusaudze, członkini zarządu biura informacji turystycznej regionu Lipawa.

Na razie polskich broszur nie ma w Jełgawie, jednak w mieście jest zainteresowanie Polską.

–  My, zespół Regionalnego Centrum Turystyki w Jełgawie, również przyglądamy się ostatnio polskiemu rynkowi turystycznemu i zależy nam na zwiększeniu przepływu odwiedzających w tym segmencie. W tej chwili dane dotyczące polskich turystów nie są zbyt optymistyczne, zwłaszcza po dramatycznym spadku w czasie pandemii Covid. Teraz widzimy niewielką, ale pozytywną dynamikę, chociaż ostatnio nie skupialiśmy się celowo na tym rynku. Stąd zainteresowanie spojrzeniem w stronę Polski. Co więcej,

Polska prawie zawsze znajdowała się w pierwszej dziesiątce krajów, z których odwiedzają nas goście

– pisze do mnie Ilva Grasmane, dyrektorka Regionalnego Centrum Turystyki w Jełgawie, zapewniając jednocześnie, że, podobnie jak Bauska, Jełgawa planuje również przygotowanie ulotek/broszur informacyjnych w języku polskim o ofercie turystycznej i możliwościach wypoczynku w mieście i powiecie jełgawskim,

Wkrótce rozszerzymy pasek wyboru języka na naszej stronie głównej o język polski (obecnie testujemy niektóre funkcje tłumaczeniowe) i być może weźmiemy udział w przyszłorocznych Targach Turystycznych TT Warsaw – dodaje Grasmane.

* * *

Broszurę w języku polskim ma od tego roku Jurmała. Pracowniczka informacji turystycznej prosiła mnie w tym roku, bym sprawdził poprawność tłumaczenia. Nie miałem najmniejszych zarzutów.

Wobec tego,

drogie centra turystyczne, czekamy na większą obecność języka polskiego

na Waszych stronach internetowych, a także w wydawanych materiałach papierowych. A turystów z Polski zapraszamy na Łotwę.

Oby się udało!

Błąd w artykule?

Zaznacz tekst i naciśnij Ctrl+Enter, aby wysłać redaktorowi fragment tekstu do poprawy!

Zaznacz odpowiedni fragment tekstu i naciśnij Zgłoś błąd.

Artykuły powiązane

Więcej